sobota, 3 września 2011

Różności

Uff.. wreszcie jestem. Jak zwykle, zdenerwowałam się moją nieumiejętnością pstrykania zdjęć, ale trudno. Sesja zdjęciowa się odbyła i pokazuję.

Trochę staroci wymieszanych z nowszymi. Te zupełnie nowe, dziergane w tym tygodniu jeszcze czekają na upiększenie.

To jeden z moich ulubionych wzorów. Zrobiłam nim kilka rzeczy, a w planach mam obrus. Tutaj dwie poduszki - a raczej to, co dopiero będzie naszyte na poduszki, wymaga jeszcze prawdopodobnie zmniejszenia, dlatego nie odcinałam nitek. Powstały z grubych nici, czy to raczej sznurek.. nie wiem.. w każdym razie bardzo, bardzo stary. Dość trudno się robi, palce bolą :)



Bieżniczek.. chyba wszyscy mają taki :D



Fatalnie się go napina. Do kompletu serwetka


A to kawałek mojego bałaganu, który czeka na przerobienie. Tylko doba taka krótka :)


Serdecznie pozdrawiam!

6 komentarzy:

  1. Zdjęcia są świetne!Trzy pierwsze wręcz urzekające!
    A ja nie mam takiego bieżnika :) Prace są śliczne!Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne te twoje serwetki dzięki za odwiedziny na moim blogu pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne te Twoje serweteczki. Podziwiam te sznurkowe.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. A nie wszyscy mają, bo ja nie mam ;) Śliczne :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczne te sznurkowe serwetki, a bałagan sympatyczny, lubię taki..

    OdpowiedzUsuń
  6. Choć sporo schematów z motywem ananasa mam w swoich zbiorach, to właśnie takiego nie mam :( Bardzo mi się podoba, zwłaszcza z tych nici.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.