Trzynastego, w piątek na świat przyszła moja Córeczka, dzisiaj już całkiem duża, więc dzień ten nie może być dla mnie pechowy, absolutnie! Data ta jest wręcz przez nas wyczekiwana :)
A to serweteczki, które robiłam tuż po Nowym Roku, gdy zmogła mnie choroba i pod kocykiem się wygrzewałam, błogie lenistwo :)
Jako że dziergałam je w niezupełnym zdrowiu, zawierają pewne błędy, a tę miodową prawie całkiem musiałam pruć i od nowa robiłam, chociaż schemat przecież prościutki.. Fajny ten wzorek i może zrobię sobie taki bieżniczek? Lubię bieżniki i oto zapowiedź kolejnego w mojej kolekcji:
Ten będzie z łączonych elementów, myślałam, żeby może obrabiać każdy element kontrastowym kolorem i łączyć od razu, zastanowię się jeszcze, jaki to mógłby być kolor. Na razie musiałam zaprzestać dziergania elementów, bo zabrakło mi nici. A skoro zabrakło nici, to znowu wzięłam druty i coś tam kombinowałam, a i prezent, który dostałam od córeczki niejako mnie do tego zobowiązuje :)
"Mamo, może mi zrobisz wreszcie ponczo z tej włóczki, co leży w szufladzie?" Hmm... trudna sprawa!
Dziękuje za odwiedziny i przemiłe komentarze, serdecznie pozdrawiam!
Magnifiques napperons ! Les couleurs, les modèle, tout est superbe !
OdpowiedzUsuńBon week-end
Anna
Mam nadzieję, że jesteś już zdrowa, ale widać nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo wysyp cudności u Ciebie!!! Wszystkie piękne :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękne prace w tym Nowym Roku już poczyniłaś:)
OdpowiedzUsuńPięknie zapowiada się ten nowy rok u Ciebie serwetki śliczne;)))Pozdrawiam.
UsuńSerwetki jak cukiereczki. Ta miodowa śliczna, wzór wymaga więcej uwagi bo łatwo się pomylić - masz rację.
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia życzę i powodzenia!
"miodowa" prześliczna :)
OdpowiedzUsuńFajniusie:)
OdpowiedzUsuńCzekam na koniec tej z elementów:)
J tam błędów nie widzę, serwetki cudne.. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiesz co...nie widzę błędów...i dokładniej patrzeć nie zamierzam,dla mnie pierwszy rzut oka jest ważny.A efekt cieszy oczy! A elementy?Może jakimś brązikiem?
OdpowiedzUsuńComplimenti, questi centrini sono bellissimi!
OdpowiedzUsuńBye, bye Elli
No, jak córka tak powiedziała, to nie ma rady ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za każde słówko uznania dla moich serwetek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, zdrowie wraca.
Trilli, brąz chyba byłby ok.. jak dłużej myślę o brązie, tym bardziej mi pasuje..
Artsajke.. niestety nie taka prosta sprawa, bo drutami zrobiłam do tej pory tylko opaskę i nie wiem czy potrafię coś więcej :)
Witaj u mnie;-)
OdpowiedzUsuńNo to jak? pokażesz nam niedługo to ponczo dla córeczki.
Pięknymi pracami rozpoczęłaś ten rok.Szkoda tylko że i chorobą:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życze dużo zdrowia.
Dobrze, że nie dałaś się chorobie, serwetki wyszły śliczne :)
UsuńCzekam na ponczo. Pozdrawiam
Dobrze, że nie dałaś się chorobie, serwetki wyszły śliczne :)
UsuńCzekam na ponczo. Pozdrawiam
Ty piszesz wzorek prościutki, a dla mnie to czarna magia. Serwetki piękne, a ten bieżniczek zapowiada się ślicznie. Wwielbiam koronki. Ciekawa jestem tez poncza dla córeczki. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuń